Oczyszczenie - modlimy się za dusze w czyśćcu cierpiące.
Jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności 1 Kor 15
Stajemy dziś wraz z całym Kościołem nad grobami naszych bliskich i modlitwą wypraszamy u Boga „wieczny odpoczynek” dla nich, aby mogli jak najszybciej stanąć przed Bogiem. Pusty grób Jezusa jest nadzieją, że i my wraz z naszymi bliskimi kiedyś zmartwychwstaniemy. Teraz jednak opłakujemy tych, co wyprzedzili nas w drodze do wieczności.
Bóg przyjmuje do siebie tylko świętych. Jeśli w chwili śmierci, mimo łaski uświęcającej, dusza nie jest w pełnej świętości, musi w czyśćcu spłacić dług zranień zadanych przez grzech, wyzwolić się i oczyścić ze złych skłonności i przywiązań. Oczyszczenie to dokonuje się w czyśćcu, może też mieć miejsce już tu na ziemi w sposób jedynie Bogu wiadomy. My możemy wspomóc naszych zmarłych, przyspieszyć im niebo, naszą modlitwą, czy też próbą uzyskania odpustu.
2 listopada podczas Mszy Świętej o godz. 18.00 szczególnie modliliśmy się za zmarłych w ostatnim roku. Bliscy wyczytanych zmarłych podchodzili do ołtarza i stawiali zapalony znicz wokół kosza kwiatów z wypisanymi imionami i nazwiskami zmarłych. Od stycznia do 1 listopada z naszej parafii odeszło do wieczności 16 osób. Modliliśmy się za nich jak i za wszystkie dusze w czyśćcu cierpiące. Po Mszy Świętej udaliśmy się na "stary" cmentarz, gdzie odmówiliśmy dziesiątkę różańca świętego w intencji spoczywających na nim zmarłych. Przyniesione przez nas znicze rozświetliły mrok cmentarza, na którym pozostało kilka grobów, w tym groby księży i żołnierzy walczących w powstaniach. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie...