Drugi dzień Wielkanocy - Zajączek odwiedził dzieci z naszej parafii
A oto Jezus stanął przed nimi, mówiąc: „Witajcie!”. One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: „Nie bójcie się! Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech udadzą się do Galilei, tam Mnie zobaczą”.
Najpiękniejsze w tej scenie jest chyba jednak to „nie bójcie się”, z jakim Jezus zwraca się do owych kobiet. Były pewnie jeszcze zbolałe od płaczu po tym co się stało. Na widok pustego grobu pewnie wystraszyły się jeszcze bardziej, bo mogły podejrzewać jakąś kolejna intrygę. Spotkanie z Jezusem wszystkie obawy przekreśliło. I otworzyło na radość.
Pewnie w tamtej chwili owe kobiety nie były jeszcze do końca świadome jakie są konsekwencje tego, co widzą. Tak jak do mnie, żyjącego wiele wieków później, nie zawsze dociera świadomość wagi tego, co się wtedy stało. Ale to spotkanie przyniosło zaczyn pokoju. Pokoju, który potem, jak rzeka, rozlał się w ich sercach. Nie, nic złego już nam się nie stanie; śmierci już nie ma, jest dla nas życie wieczne.
Dla mnie też. Przyjmując Jezusa w Eucharystii zmysłami wiary słyszę „nie bój się; jest dl ciebie życie wieczne w niebie”.
Dziś we Mszy Świętej o godz. 11.00 uczestniczyło wiele dzieci. Dobrze że przyszły do Pana Jezusa Zmartwychwstałego, bo odwiedził ich Wielkanocny Zajączek. Było radośnie i bardzo gwarnie. Kochane dzieci, pamiętajcie, przychodźcie do Pana Jezusa w każdą niedzielę, on na Was czeka:)