W ostatnim tygodniu sierpnia bardzo duża grupa pielgrzymów, głównie  z naszej parafii, wybrała się na pielgrzymkę autokarową do Włoch. Program pielgrzymki był bardzo bogaty, a jej kulminacyjnymi momentami były wizyta w Bari w Sanktuarium św. Mikołaja biskupa oraz w Watykanie w Bazylice Św. Piotra, przy grobie świętego Jana Pawła II. Poza tym odwiedziliśmy jezioro Garda, Bolonię, San Giovanni Rotondo, Monte Sant Angelo oraz Rzym. Wszystkie miejsca wzbudziły w pielgrzymach wiele emocji, ale najbardziej zaskakujący i wzruszający był dzień, w którym podczas Mszy Świętej w Bazylice Świętego Mikołaja otrzymaliśmy relikwie patrona naszej parafii. Jak się okazało ksiądz proboszcz od dłuższego czasu się o nie starał, lecz do ostatniej chwili nie było pewności czy je otrzymamy. Jednak się udało, co sprawiło nam wielką radość. Przywieźliśmy nowego parafianina do Goniembic.

Gdy przyjechaliśmy do Watykanu towarzyszyły nam podobne emocje. O świcie uczestniczyliśmy we Mszy Świętej przy grobie naszego rodaka Świętego Jana Pawła II, a później zwiedziliśmy piękny, monumentalny Rzym- wieczne miasto.

Mimo, że przejechaliśmy około 5 tys. kilometrów i byliśmy nieco zmęczeni to było warto. Włochy są piękne i jesteśmy pewni, że modlitwa przy grobach świętych Ojca Pio, Mikołaja i Jana Pawła II oraz w grocie Michała Archanioła sprawią, że spłyną na nas, nasze rodziny, parafię i Ojczyznę potrzebne łaski.

Każdego roku nasi parafianie wędrują do Matki Bożej Pocieszenia w Górce Duchownej. Również w tym roku tak się stało. Duża grupa parafian i naszych przyjaciół  na czele z proboszczem wyruszyli w drogę. Na miejscu modliliśmy się wraz z biskupem Zdzisławem Fortuniakiem w różnych intencjach. Szczególnie polecaliśmy jej naszą pielgrzymkę do Włoch, w którą dziś w godzinach popołudniowych wyruszamy.

Każdego roku pod koniec lata patrzymy z wdzięcznością na naszych rolników, ogrodników, sadowników, pszczelarzy, działkowiczów i tych wszystkich, którzy trudzą się uprawą roli. Ziemia jest matką, która nas żywi. Jest to dla nas cudem, a jednocześnie powodem do ogromnej wdzięczności Panu Bogu za Jego błogosławieństwo, a rolnikom za trud uprawy roli. Świętując dziękczynienie za tegoroczne plony ziemi prośmy Boga bogatego w miłosierdzie, aby zachował nas „Od powietrza, głodu ognia i wojny…” i nieustannie błogosławił  tym, którzy na roli pracują i tę pracę wspomagają.

Podczas dzisiejszej Mszy Świętej dziękczynnej za tegoroczne plony wieńce żniwne złożyły delegacje z Goniembic, Wyciążkowa, Klonówca, Żakowa oraz Gronówka.

https://www.facebook.com/parafiagoniembice

W sobotę 20 lipca trzydziestoosobowa grupa naszych parafian wyjechała na pielgrzymkę do łaskami słynącej figury św. Mikołaja w Pierśćcu. Swą sławę Pierściec zawdzięcza niewielkiej figurze św. Mikołaja znajdującej się dziś w głównym ołtarzu pierścieckiego kościoła parafialnego i jej barwnym dziejom. Niejednokrotnie cudownie ocalony i powracający na swą ziemię Mikołaj zdobył opinię nadzwyczajnego opiekuna, szczo­drze udzielającego łask w tym właśnie miejscu. Jego dobrotliwa, szlachetna twarz z dyskretnym uśmiechem i zatroskanymi oczyma wyraża miłość wobec Boga, każdego człowieka i otaczającego świata. W sanktuarium uczestniczyliśmy we Mszy Świętej i mieliśmy okazję wysłuchać opowieści o historii sanktuarium z ust księdza wikariusza Krzysztofa Wilka.

W drodze powrotnej odwiedziliśmy zamek w Mosznej. Zamek w Mosznej to nie tylko wyjątkowy cud architektury, ale także miejsce, które kryje wiele fascynujących historii. Przenoś się w czasie i odkrywaj tajemnice tej niezwykłej budowli, która zachwyca swoją monumentalnością i bogatą przeszłością. Pierwotna budowla zamku sięga średniowiecza, jednak obecny kształt zawdzięczamy głównie przebudowie przeprowadzonej w XIX wieku przez Franza Huberta Tiele-Wincklera. Dzięki jego staraniom zamek został gruntownie odrestaurowany i rozbudowany, nadając mu charakterystyczny neogotycki styl. Zamek w Mosznej przez wieki był symbolem potęgi i prestiżu swoich właścicieli. Jego monumentalna architektura, liczne wieże i baszty, a także bogato zdobione wnętrza, świadczą o dawnej świetności i znaczeniu tej niezwykłej rezydencji.

Sobotę spędziliśmy bardzo aktywnie i intensywnie. Wróciliśmy zmęczeni ale bogatsi o kolejne doświadczenia.