Za dobro będziemy nagrodzeni.
Kto wam poda kubek do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody (Mk 9,41).
Codzienność składa się z prostych gestów, które wymagają naszych chęci. Bez tego zaangażowanie spada do zera. W takiej sytuacji pozostaje narzekanie na trudne czasy, niesprzyjające warunki, brak ludzkiej życzliwości. Listę można by wydłużać się niemal w nieskończoność.
W Ewangelii Jezus zachęca często do dawania, sam dając przykład – obdarowując zdrowiem chorych, grzeszników przebaczeniem a podążających za Nim – prawdziwym życiem. To znaki królestwa, które przybliżyło się do świata wraz z przyjściem Jezusa na ziemię. On wymaga hojności w miejsce egoistycznego zagarniania dla siebie, poświęcenia uwagi drugiemu zamiast koncentrowania się jedynie na własnych potrzebach.
W dawaniu liczy się nie tylko co i ile dajemy, ale również motyw: ze względu na co, na kogo. Uczeń Jezusa, który pragnie iść w ślady swojego Mistrza, ma bardzo czytelny kierunek: miłuje, bo pierwszy został umiłowany; daje, bo sam został obdarowany; przebacza, bo sam doświadczył przebaczenia. Kubek wody to prosty a zarazem wielki gest w oczach Boga, jeśli jest podany w Jego imię.
Dziś podczas Mszy Świętej z udziałem dzieci wspominaliśmy peregrynację obrazu Matki Bożej Królowej Polski do naszej parafii. Dzieci mogły obejrzeć kronikę parafialną i zobaczyć jak wtedy wyglądało to wydarzenie. Wielu dzieci jeszcze wtedy nie było na świecie lub były bardzo małe i nie pamiętają tego pięknego i wzruszającego wydarzenia.