II Niedziela po Bożym Narodzeniu - Obdarowani.
W Jakubie rozbij namiot… To znaczy w Kościele. Bo Słowo Ciałem się stało. A dzięki temu, że Bóg stał się człowiekiem, ten stał się dzieckiem Bożym. Zewnętrznie nic się nie zmienia. Te same problemy, choroby, trudności, zmaganie się ze światem. Być może nawet ta sama bieda. Ale wewnętrznie…Ileż mądrości trzeba, jak bardzo mieć otwarte oczy, by dostrzec to, za co święty Paweł uwielbiał Boga. Wybrał nas, napełnił wszelkim błogosławieństwem duchowym, przeznaczył dla siebie jako przybranych synów. Tu i teraz. Dary Boże nie są przyszłością. Są naszą teraźniejszością. Dziś. Daj nam, Panie, wiarę otwierającą oczy na Twe dary. Daj nam pokorę rodzącą w sercach pieśń wdzięczności. Daj odwagę życia tym, co nam dałeś. Jeśli bowiem nie uznamy naszej konkretnej i ograniczonej rzeczywistości, to nie możemy również dostrzec realnych i możliwych kroków, jakich żąda od nas Pan w każdej chwili, pociągnąwszy nas i uzdolniwszy poprzez Swój dar. Łaska działa w konkretnym czasie i zazwyczaj ogarnia nas i przemienia stopniowo.
Dziś podczas Mszy Świętej z udziałem dzieci kolędowaliśmy przy naszym parafialnym Betlejem. Dzieci w towarzystwie scholi Miriam zaśpiewały kilka kolęd i pastorałek, aby uczcić Nowonarodzonego. Poza tym ksiądz proboszcz zachęcał wszystkich do udziału w II Orszaku Trzech Króli, który odbędzie się już za kilka dni. W tym roku wyruszymy o 14.00
z Wyciążkowa, zatrzymując się kilka razy, aby jeszcze raz przeżyć cud Bożego Narodzenia. Postarajmy się, aby nas było jak najwięcej, będzie to wyraz naszej wiary i przynależności do Kościoła Chrystusowego.