Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje.

Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je.

Wziąć krzyż czyli co? Ano zapłacić ile trzeba będzie za wierność Ewangelii. Owszem, nie zawsze trzeba płacić znoszeniem krzywych spojrzeń, pukania się po głowie, czy złośliwych oskarżeń; tym bardziej więzieniem czy własną krwią. Bywają czasy, w których za bycie świętym nawet otrzymuje się oklaski. Jedną cenę trzeba chyba jednak płacić w każdych czasach: cenę odrzucenia tego, co sprzeciwia się ewangelicznemu stylowi. Choć byłoby wygodne, choć przyniosłoby zysk,  uznanie, splendor...

Dla Boga nie jest ważne, czy odnosimy sukcesy. Ważna jest ta wierność. Zarówno w chwilach wielkich, jak i w prozie codziennych obowiązków.

Dzisiejsza Ewangelia mówi nam wyraźnie, co to znaczy pójść za Jezusem. Zaprzeć się samego siebie. Błogosławiony Kardynał Stefan Wyszyński oraz Matka Róża Czacka są przykładem pójścia za Jezusem mimo wszystko, mimo przeciwności losu. Naśladujmy ich, bierzmy z nich przykład, podążajmy ku świętości. Podczas dzisiejszej Mszy Świętej dla dzieci  i młodzieży mogliśmy dowiedzieć się kilku ważnych informacji o błogosławionych, którzy dziś oficjalnie zostali beatyfikowani. Poznaliśmy zarówno Kardynała Stefana Wyszyńskiego jak i Matkę Różę Czacką. Dzieci również mogły zobaczyć jak wygląda alfabet brailllea, w którym czytają osoby niewidome, a którym swoje życie poświęciła Matka Czacka. Poza tym gościliśmy również na Mszy o 11.00 scholę z parafii pw. Świętego Maksymiliana Marii Kolbego w Lesznie-Gronowie, która swym pieknym śpiewem na 4 głosy uświetniła naszą Eucharystię. Na zakończenie rozlosowaliśmy tradycyjnie "Ziarno".

Przyjaciele parafii pw. św. Mikołaja w Goniembicach | Facebook